W niedzielne przedpołudnie, w samym sercu Lublina, doszło do niebezpiecznej kolizji. Autobus miejski, poruszający się po ulicy Romera, stracił kontrolę i uderzył bezpośrednio w przystanek autobusowy. W wyniku tego tragicznego zdarzenia, aż pięć osób musiało zostać hospitalizowanych. Mimo zaistniałego wypadku, wszyscy poszkodowani są w stabilnym stanie zdrowia.
47-letni kierowca pojazdu komunikacji miejskiej prawdopodobnie stracił przytomność tuż przed tym dramatycznym zdarzeniem. W wyniku utraty kontroli nad pojazdem, autobus najpierw zderzył się z latarnią uliczną, a następnie uderzył bezpośrednio w przystanek autobusowy. Zdarzenie miało miejsce około godziny 11:00.
Układ sytuacyjny wyglądał nastręczająco – trzy osoby były pasażerami autobusu, kierowca był czwartą osobą poszkodowaną, a piąta osoba oczekiwała na przystanku. Małgorzata Skowrońska, przedstawicielka lubelskiej policji, podała informację o tym, że dwóch poszkodowanych musiało zostać uwolnionych spod pojazdu.
Wszystkie informacje na temat zdarzenia zostały najpierw przekazane przez RMF FM. Według raportów, pomimo powagi sytuacji, żadna z życie rannych osób nie jest zagrożone. Policja potwierdziła również, że wszystkie osoby poszkodowane były przytomne po wypadku.